poniedziałek, 10 marca 2014

Jak zatrzymać czas..Jak zatrzeć ślad niechcianych wydarzeń....Jak przywrócić to, co utracone???Ciężko się pisze, gdy myśli uciekają, a we wnętrzu pozostaje ból, mieszanka uczuć, wspomnień i czegoś, co już nie wróci...Pozostają jedynie pytania na które nie ma żadnej mądrej odpowiedzi...Tylko czas, który biegnie niubłagalnie szybko, godziny, dni, lata..dokąd biegniemy??? w przestrzeń, która Nas ogarnia..a chciałoby się jeszcze móc tyle z siebie dać, tyle stworzyć dla innych, przekazać tak wiele mądrych słów dla kolejnego pokolenia. Bo cóż jest ważnego w tym przejściowym życiu, w tych małych chwilach..To co po sobie zostawimy....Cząstkę NAS samych w rzeczach, wspomnieniach, czynach, uczynkach...Mały ślad, który kiedyś zasypie piach....A teraz wracamy do rzeczy i czynów twórczych..Ile nam jeszcze pozostało życia, trzeba działać, tworzyć, czynić to , co daje Nam satysfakcję. Pasja tworzenia, dawania i czynienia. Realizowania się w dawaniu..Może KIEDYŚ ktoś to doceni i przejmie tą dobrą pałeczkę STAROŚCI, jako pochodnię..Przecież ten znicz starości zapali KAŻDY z NAS...A teraz małe wzmianki tego co było, co się wydarzyło  w ostatnim kwartale Naszego ROZINNEGO DOMU SENIORA ,,LEŚNE ZACISZE" w Żarach....
 

Tak mało było urokliwych, śnieżno- białych widoków ...ale i wystarczająco, żeby było urokliwie
  Ciasta, prezenty, małe upominki..Tak dziękujemy za POMOC i  WSPARCIE Psychiczne  społeczeństwu ..ludziom W Y J Ą T K O W Y M...- , które tak często jest potrzebne w tej wykonywanej  misjii i pracy ....
           A ileż pracy i serca było włożonego w to zajęcie...ale efekt końcowy był wyśmienity.......

Raz się tylko ma 90 LAT.........Pani ALUNIU Wszystkiego co najlepsze ..zdrówka, radości i jeszcze wielu, wielu LAT w tak pięknej kondycji.....

       Flamenko...występ , który wprowadził  NAS  w niebywały świat....Coś pięknego. Dziękujemy Pani Basi i wszystkim uczestnikom, za doznania i  niesamowite wrażenia artystyczne....D Z I Ę K U J E M Y


Nasza współpraca z najmłodszymi..przedszkolakami ,,CHATKA - PUCHATKA"" zaowocowało dyplomem podziękowania .Tym razem za uczestnictwo w .....BUDUJEMY RAZEM HOSPICJUM..

Ile mogliśmy z siebie daliśmy....Nasze bombki własnoręcznie wykonane przez seniorów, z Naszym liściem dębu-( LOGO Naszego DOMU) włożone w nie serce dekorowało tego roku  niejedną choinkę...


   I ONE u NAS zagościły....MARGARETKI...Zespół z Przewozu z odśpiewanymi pastorałkami, przy cudownym akompaniamencie akordeonu....Wspaniałe,  cudowne, o przepięknym głosie. Była to jedna z wielu przemiłych niespodzianek w Naszym Domu Rodzinnym..I nie po raz ostatni, DZIĘKUJEMY...



  Talent u dzieci niepełnosprawnych, Ich włożone serduszk w wykonanie prac i złożonych życzeń..wiele daje przekazu innym ludziom- ZDROWYM, SPRAWNYM,- z nich czerpcie chęć do życia  i przekazu drugim..Czym jest WARTOŚĆ życia i człowieka....

  DZIEŃ BABCI i DZIADKA>>>
Czym byłby świat dziecka, NASZ, gdyby nie ONI......Dziękujemy WAM, że jesteście....



 A MY..chociaż mogliśmy ICH ugościć słodkościami i niespodziankami, do których skierowały swoje pierwsze kroki przedszkolaki z ...CHATKA - PUCHATKA
 AKWARIUM...Ile radości

 Mała laurka, a ile serca wielkiego włożonego w życie senirów.. SZOPKA, jakie zdziwienie  i radość wywołala u dzieci


Spacer z opiekunką, w towarzystwie Ich ukochanych zwirzątek..kotka i pieska Tary....Ciężko wyjść..ale jak już ...to wielka radość ze spędzonego czasu na świeżym  pwietrzu...

 Jeden z wielu posiłków..w  miłym towarzystwie, lepiej smakuje
Imieniny Pani Heli....Rodzina zrobiła niespodziankę z tortem, my z kwiatkami..bo jakżeby inaczej, gdy pensjonariusz akceptuje i chce dalej czcić swoje święta..i jednocześnie dzielić się z nimi z drugimi.....Pani HELU...wszystkiego co najlepsze dla Pani..To już DWA LATA spędzone u Nas , i takich osób życzyłąbym sobie wiele..Dziękuję  i życzę zdrówka..

 A któż to z tak cudownym uśmiechem i czarem  osobowościowym.?? Nawet na talerzu zaczaruje piękny dla Naszych seniorów świat  smakołyków...A na życzenie ??? dodatkowo zawsze może być coś JESZCZE......Izuniu...Dziękuję CI 
 Trochę ruchu..wskazane..To zdrowie i życie....Ileż było radości, śmiechu..Ale wiek, moment jak to mówi Pani Ala gapowego i może coś sie przydarzyć....Trzeba po prostu uważać. Chociaż w tym wieku, ta uwaga może przyść  w najmniej niodpowiednim momencie.....Pomyśleć, że Nasza Alunia najsprawniejsza, najbardziej ćwicząca każdego dnia, jak wyczynowiec..i przytrafiło się...ale RAZEM..przetrwamy wszystko..

  Razem można przedyskutować wszystko......
 A i MOPS..nad Nami czuwa. Pani Kamilka zawsze jest u Nas mile widziana
...
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz