Witam wszystkich, którym mój blog był bliski...Których sprawy seniorów interesowały. Co dzieje się u Nas..Smutny okres miesięcy od ostatniego artykułu..Artykułu, który w dniu swego wydania przyniósł dla mnie,mojej rodziny, Mojego Domu Seniora tragedię. Śmierć Staszka...Mojego męża. Z którego śmiercią chyba nigdy się nie pogodzę i nie uwierzę...Dopiero Święta Bożego Narodzenia spowodowały, że napisałam kolejny artykuł do Naszej Gazety Regionlnej..On By tego chciał..Ale coś co tak czułam zawsze pisząc, tym razem przychodziło bardzo ciężko..Ale przez to pisanie zbliżam się bardziej do społeczeństwa i problematyki, którą się zajmuję. Seniorami....Oto jego treść..
MOJA refleksja
nad
magią Świąt
BOŻEGO NARODZENIA.....
Nadchodzi chyba
jeden z najpiękniejszych momentów dla większości z Nas. Święta BOŻEGO
NARODZENIA . Moment refleksji dla Nas wszystkich przy wigilijnym stole i …pustego miejsca. Święta, które zawsze wprawiały mnie w świat
magii. Czekałam na ten okres rok
rocznie, wkładając w nie całe swoje
serce, w niesamowitym upojeniu radości i szczęścia. Był to dla mnie nie tylko świat bajki, ale i wielkiej zadumy. Marzenia o świętach
rodzinnych w świetle migających gwiazdek na choince, zapachu świerku,
potraw, dekorowania , oczekiwania na
pierwszą gwiazdkę w gronie tych, którzy byli zawsze bliscy Naszemu sercu, urok
Mikołaja i prezentów, radości z obdarowywania... jak z bajki, jak z okresu dzieciństwa.
Zapominamy często , że może jednak coś zachwiać i zburzyć ten świat, że może nadejść taki
moment, że nagle kogoś zabraknie przy Naszym świątecznym stole, i ten świat magii traci sens . Dziesiątki pytań
bez odpowiedzi..Lepsze milczenie. Ból krzyżuje się z chwilami dnia codziennego.
Ciężko zrozumieć, jak życie może toczyć się dalej, gdy kogoś tak nagle tracimy. Wszystko co było tak ważne, traci sens. Ale żyjemy w świecie realiów. Nie ma cudownego
lekarstwa na dobro, życie, radość i szczęście. Niby to od Nas samych wszystko zależy, ale tak
naprawdę jesteśmy cząstką świata, w
którym nie zawsze Nasze decyzje mogą
wpłynąć na piękno funkcjonowania Naszego i tych drugich życie. Jedne z najpiękniejszych rodzinnych
świąt. Moja rodzina , jak wiele innych
rodzin dotkniętych tragedią, tegoroczne
święta spędzi w większej zadumie.
Smutek będzie przewijał się z refleksją nad samym sobą, wspomnieniami i
cenie posiadania rodziny.
Przemyślenia, jak kruche jest życie. Nad jego sensem. Nad rozmową z kimś, kogo już zabraknie przy
wigilijnym stole. Nad ceną przyjaźni. Nad sensem życia i wartościach ludzkich. Tych najcenniejszych. Dobro. Moją
radością i sensem pozostała dzisiaj wiara i
nadzieja . Słowa marzeń
wypowiadanych przez łzy do gwiazdki, która w ten magiczny wieczór
zaświeci nad Naszym Domem. Nie będę sama ze swoimi myślami. Rodzina, seniorzy,
dla których ten wieczór będzie też wielką próbą
radości. Nie zawsze z najbliższymi o których marzą. Ale zrobię wszystko
ażeby zbliżyć im ten radosny wieczór do wspomnień z przed lat. Wiem, że nigdy
nie zastąpię IM rodziny. Ale ważne są
chęci, jak we wszystkim, które mam . Nie jestem ideałem człowieka. Ale kto nim
jest? .. Takie jest życie, taki jest
świat, że trzeba cieszyć się z każdego danego Nam dnia, z każdej godziny ofiarowanej drugiej osobie. Cieszyć się i
cenić drobiazgi, prawdziwe przyjaźnie. Nauczyć się wybaczać i
wierzyć w wybaczanie. Moim sensem dzisiaj są Ci ludzie, którzy dzisiaj
zamieszkują ze mną i moją
mamą w Naszym Rodzinnym Domu Seniora ,,Leśne-Zacisze”. To Oni dali mi siłę
przejść przez moją tragedię. To dzięki Nim muszę mieć siłę brnąć dalej w świat
pomagania i tworzenia dla Nich kolejnych przedsięwzięć dotyczących starości. Tworzenia w przyszłości dawno zaplanowanej wioski POGODNEJ JESIENI. Może to mrzonki, ktoś
powie. Ale czymże jest życie bez marzeń? Bez
nich nie osiąga się niczego. Bez
względu na trud borykania się często z niełatwą dziedziną , jaką jest to zajęcie, częstym zniechęceniem, przysłowiowym
dołem, pasja działania pcha mnie do przodu . Po tak niedługim okresie
prowadzenia tej placówki coraz bardziej uświadamia mnie , jak bardzo jest
nieodzowna ta dziedzina działalności dla polepszenia jesieni życia ludzi starszych. Chcę pogłębiać
świadomość ludzi starszych tworząc
stowarzyszenie, do którego w przyszłym roku mam nadzieję, że znajdę rzeszę
podobnych pasjonatów. Pisać artykuły, które mają docierać do społeczeństwa, seniorów. Mąż przekazał mi tą
siłę. To On ostatni w ten dzień wymawiał słowa pochlebne odnośnie mojego
ostatniego, w tym dniu wydanego
artykułu. Muszę być silna dla niego i dla moich pensjonariuszy. Czeka mnie rozbudowa Domu Seniora. Ażeby
polepszyć warunki moich pensjonariuszy. To był Nasz plan. Planowaliśmy jego realizację już wcześniej. W
momencie załamania będzie to najcięższa dla mnie próba sił. Ale wiem, że
MUSZĘ. To dla NICH. Dla ludzi starszych
takich, jak MY będziemy za chwilę, za jeden mały krok. Wierzę w społeczeństwo,
że na NIM też mogę polegać, gdy zajdzie
taka potrzeba. Tak, jak do tej pory. Że przechodząc zajrzą do Nas, podzielą się ciepłym słowem.
Wesprą , doradzą. Czekam na wolontariuszy, którym obcowanie z osobami
starszymi daje radość. Którzy mają pomysły na lepszą starość. Przecież ten
Dom, jest cząstką Nas, społeczeństwa i
dla Nas. Zasiadając przy wigilijnym stole zajrzyjmy w swe dusze, wokół. Czy
ktoś przez Nas nie płacze, nie cierpi.? Czy ktoś z boku nie potrzebuje wsparcia,
pomocy.? Życzę wszystkim, ażeby ten
wigilijny wieczór upoił Nas zaczarowaną magią dobra, miłości i wybaczania .
Żeby z radością kolęd biło każde serce w pobliżu NAS........Danuta Sobieraj.
Zaczarowani magią Świąt
stańmy samotnie
pod rozgwieżdżonym niebem
patrząc na spadające płatki śniegu
pomyślmy o ludziach, których nosimy w sercu
życząc im spokojnych Świąt
wszędzie tam, gdziekolwiek są ... A magiczna noc Wigilijnego Wieczoru niech
Przyniesie WAM spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
A Nowy 2014 Rok obdaruje WAS
Odrobiną ciepła dzięki ludzkiej życzliwości,
odrobiną światła w mroku
dzięki szczeremu uśmiechowi,
radością w smutku dzięki ludzkiej miłości
i nadzieją na lepsze jutro
w chwilach niepokoju życzą ... Danuta Sobieraj z rodziną i pensjonariuszami RODZINNEGO DOMU SENIORA,, Leśne-Zacisze” w Żarach
pod rozgwieżdżonym niebem
patrząc na spadające płatki śniegu
pomyślmy o ludziach, których nosimy w sercu
życząc im spokojnych Świąt
wszędzie tam, gdziekolwiek są ... A magiczna noc Wigilijnego Wieczoru niech
Przyniesie WAM spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
A Nowy 2014 Rok obdaruje WAS
Odrobiną ciepła dzięki ludzkiej życzliwości,
odrobiną światła w mroku
dzięki szczeremu uśmiechowi,
radością w smutku dzięki ludzkiej miłości
i nadzieją na lepsze jutro
w chwilach niepokoju życzą ... Danuta Sobieraj z rodziną i pensjonariuszami RODZINNEGO DOMU SENIORA,, Leśne-Zacisze” w Żarach
Boże
Narodzenie 2013r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz