OSWOIĆ STAROŚĆ.....Ostatnie dni jednej z najpiękniejszych  pór  roku...LATO  przemija, jak wszystko co piękne. Chcę się z Wami podzielić tym co było piękne , bez względu na to, że dotyczy tylko .. SENIORÓW. Bo dla NICH tego roku świeciło tak intensywnie słońce. Podziwiałam Ich wyrwałość, chęć radowania się z każdej chwili spędzonej w Naszym bajkowym ogrodzie. Nie przesadzam. Ile starcza mi sił i wyobrażni, przy pomocy mojej mamuśki upiększam im każdy zakątek. Żeby Ich Bajka mogła trwać, jak najdłużej.......

       Każda z pór roku ma w sobie coś niebywałego, w każdej jest przemijanie, jak u ludzi . Jedna z pór  WIOSNA  budzi się do życia, obecna jest  w rozkwicie, kolejna  w oczekiwaniuj  to złota polska JESIEŃ . Pora  seniorów. I  ZIMA , której srogi  urok też zachwyca. Te pory roku mają coś z życia ludzi, przyrody. PRZEMIJANIE  ...Wszystko ma swoją zaplanowaną  kolejność w obecnym wszechświecie... Może powiem w kilku słowach, jak bardzo absorbujące dla mnie było to lato...zawodowo, doświadczenia, kolejne  lekcje postępowania i ocen. Nie jest łatwo prowadzić firmę, kierować ludżmi. Ocena często jest tak róża od oczekiwanych, uczyć się akceptacji danych sytuacji, nie jest proste. Dodatkowo końcówka rozbudowy. Dla samotnej kobiety niesamowite wyzwanie. Kolejna refleksja nad samotnością i jej złem koniecznym. Coraz bardziej przychodzi refleksja, że przydałaby się druga połowa...Mam nadzieję, że znajdzie się czas i na to......, że znajdzie się ktoś, z kim wypiję w nagrodę za całokształt działań lampkę szampana....................Ale mimo tych częściowych problemów, większch i mniejszych Nasz DOM funkcjonował bez zastrzeżeń...Dawaliśmy im radość, chroniliśmy przed smutkami i niespodzienkami chorobowymi wieku starczego. Mamy wspaniałą grupę seniorów , w których pomimo wiekowości (80 - 95lat ), jest niesamowita chęć życia, radość i aktywność fizyczna. Nie zaprzeczam, że dla Nas to radość ogromna....Jeszcze raz utwierdza mnie to w przekonaniu, jak ważne są tego typu placówki. Zawsze znajdą się zasrzeżenia, kąśliwe uwagi złośliwców. Ale takie jest życie....a Oto nasza bajka...

OSWOIĆ  STAROŚĆ....wywiad ze mną w końowej części.....  w takim świecie można......

gorące, upalne lato.....

dla Tary ten upał też był nie do zniesienia...

Zajęcia, gry, ćwiczenia i zabawy....

Basen...w przyszłym roku, czemu nie

Spacer  w grupie mobilizuje...

Czy ktoś uwierzy, że te osoby mają ponad 90 lat ???...........

Tylko pomysły i zajęcia mogą być ciekawe

W życiu trzeba spróbować wszystkiego....

Kontakt ze zwierzętami zbliża....

Mali goście u seniorów...

A tutaj ma być NASZA PRZYSZŁOŚĆ.....Przy pomocy WSZYSTKICH, może powstać kolejna taka BAJKA....dla NAS wszystkich....

Czas pożegnania lata przy grilu i muzyce, chociaż warunki polowe, ale humory dopisywały wszystkim

 I uroczystości w Naszym mieście....

Flamenco, przepiękny pokaz zachwycił pensjonariuszy...

Zwiedzanie Rynku....

Nasza przepiękna okolica i spacery...Pan Wacuś , jak zwykle gentelmen w 100 %

Kto by uwierzył, że trzy tygodnie temu Pani Stefania wróciła z geriatrii na leżąco. Siła , chęć życia jest silniejsza . Przy Naszej pomocy i wsparciu samodzielnie się porusza. NIEBYWAŁAŁE !!! Trzymamy kciuki...

Dla seniorów to najpiękniejsza chwila...odwiedziny najbliższych..

 I tym sposobem dobiegam końcówce lata....a z nim słowa Grażynki Bar w wywiadzie...JAK OSWOIĆ STAROŚĆ...Przy odrobinie dobrej woli, sile zapału, wytrwałości...można.......

A to jest cudowne miejsce na ładowanie akumulatorów, gdy mój silnik siada...Niesulice. Uciekam, gdy jest mi ciężko, gdy brakuje mi już sił......

POZDRAWIAM WSZYSTKICH SERDECZNIE....i proszę Trzymajcie za mnie kciuki. Jeszcze trochę ich będę potrzebowała..i to BARDZO......