Złota Polska Jesień w Naszym Rodzinnym Domu Seniora..Ileż wydarzeń zaistniało u NAS...w LEŚNYM - ZACISZU....Flamenco....Zespół Pani Basi pokazał, jak nisamowite zdolności , jak przepiękny przekaz, ile wrażeń w przepięknym hiszpańsko-polskim klimacie.... pokazały Panie...ale U NAS !!! DZIĘKUJEMY!!!
Jesienne klimaty, przy muzyce, na tarasie w przepięknymklimacie jesieni, muzyki z dawnych lat.....tańców nadszedł czas...
Barwne kolory jesieni, pomagają spokojniej pożegnać lato...
Gdy rodzina pamięta, gdy prześle TAK piękny bukiet róż, nie tylko Pani Ali zakręciła się łza w oku, ale i nam. Tak mało potrzeba, ażeby dać szczęście i radość bliskim..u.kochanym osobom..
Zajęcia terapi zajęciowej, pry okazji mała konwersacj, bo i o ten kontakt NAM chodzi. Jak najmniej w samotności. Nieraz trudno o tym przekonać..Ale efekty prac są niesmowite..Tworzą Panie przepiękne rękodzieła...
Komu są bliskie sprawy SENIORÓW..Problematyka ludzi starszych..To ONI, którzy starają się poprawiać ICH LOS, i N A S Z Ą tym samym przyszłość.....
PEREŁKI . Bo tak trzeba o NICH mówić. Gdy ktoś zainteresje sę rzuconą w eter problematyką...SNIORÓW, NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI..ICH przyszłości i ..NASZEJ..i trzeba było długo prosić..................................................D Z I Ę K U J E M Y....
Przyszła wioska SENIORÓW..ska JUŻ sercu moich pensjonariuszy. Bo to ONI, już wiedzą, zdaj sobie sprawę, jak bardzo jest ONA potrzebna, jak realna do utworzenia...CHĘCI, WSPARCIE. Nie ma marzeń nie do zralizwania...Trzeba tylko bardzo chcieć... Zbiór leśnych cudów na MAKIETĘ naszej WIOSKI POGODNEJ JESIENI..........
NASZE DZIEŁO..NASZA makieta 17 ha........Miejsce na wszystko, co może dać radość SENIOROM, miło spędzony czas dla rodzin odwiedzających ICH. Wokół LASY i ogrom wody...Sielsko- anielski klimat i spokój w godnej JESIENI Życia.......Tutaj ma się realizować w przyszłości NASZE marzenie PIĘKNEJ jesieni Życia.....
Bo dla NICH problem NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI JEST ciągle aktualny................I czekają na NASZE wsparie i pomoc....
Pokazać innym, jak łączymy się z problemem niepełnosprawności..Przecież STAROŚĆ, to TEŻ niepełnosprawność. Setki kilometrów zrobionych, żeby pokazać władzom, rządzącym, w jak wielkim problemie znajdują się niepłnosprawni. Burmistrz, wadze Żar, kie. MOPS-u, przywitali gości chlebem...
Jak smkują wlasnej produkcji sloiczi dżemów, ogórki, fasolka...o tym wiedzą tylko ONI...A robiąc sami, czują się, jak za dawnych lat w domu rodzinnym...I o to chodziło...
Nasz własnoręcznie wykonany DAR..Kosz kwiatów, Obraz- Rolnikom, wójtowi ..za trud, pracę i pielegnowanie tradycji... Seniorzy byli zachwyceni. Niektórzy po az pierwszy uczestniczyli w Dożynkach. Dziękujemy
Pan STASIU z małżonką. Goście specjalni. Pokazali , że w tak sędziwym wieku można jeszcze cieszyć się życiem, tworzyć, pisać. OCALENI...to jego część wydanej książki. Teraz oczekuje na wydanie wierszy...a zbliża się do 90.....
Dużo zdrówka, Panie Staszku...Pożegnanie LATA w gościnie..w DOMU DZIENNEGO POBYTU...I tak ciepło i radośnie żegnalimy wraz z innymi seniorami, niepełnosprawnym, PanemKrzysiem, który wsapaniałą osobowością potrafi zdziałać CUDA z tymi ludżmi. Oby takich było więcej, to życie będzie pikniejsze....
A tak żegnamy nasz letni,bajkowy świat w Naszym Rodzinnym Domu Seniora...Oby w 2014 roku Lato zastało NAS w tym samym, lub pwiększonym składzie...OBY nie zabrakło NIKOGO.....
I nadejdzie niebawem JESIEŃ.Zniknie ten cudownie namalowany świat kolorowch kwiatów. A WAS kochani, przepraszam. Za opóżnienia w publikacjach bieżących, wynikłych nie z mojej winy. Doba zbyt krótka. Czasu zbyt mało. Problemów starości zbyt obfity bagaż. A chciałabym ogarnąć wszystko dookoła najlepiej ,jak tylko potrafię. Dać IM radość. A głównie - Sprostać niełatwemu zadaniu.
MÓJ OSTATNI ARTYKUŁ W ,,GAZECIE REGIONALNEJ''....
SŁOŃCE Nadchodzącej
JESIENI SENIOROM….
Gdy przyjdzie jesień Twego żywota, spójrz wstecz, a
zobaczysz i ocenisz sam. Przekonasz się jeszcze nie raz..ile wart był
Twój świat . Jaki ON był ,
Ile było w nim radości, a ile
smutku i łez. Ile miłości od bliskich zaznałeś , a ile w życiu IM dałeś.
O jakiej starości marzyłeś?. Gdy
zachowasz swą pogodną twarz, gdy
uśmiechniesz się do siebie sam, nie ważne gdzie będziesz. Czy to będą bliscy,
czy godne miejsce Twej spokojnej starości. Ważne, że Twe wspomnienia będą
piękne. Że nie zechcesz przekreślić swego
dotychczasowego życia mówiąc,
jaki był jego sens..Że widzisz
dalej słońce nad sobą, bratnią dłoń bliskich, że czujesz ICH miłość
i to , że zawsze, nie ważne gdzie, ale stoją OBOK.
Pamiętając smak swej kształtnej młodości, tworzenia, wychowywania,
budowania kraju, że zachowasz sens swych nocy nie przespanych . Zobaczysz
wówczas Kim dzisiaj są CI , gdy Ciebie potrzebowali i. Jest to
piękny obraz całego starczego
żywota , które namalował
wszystkim seniorom niewidzialny los. W
skład którego weszli wszyscy, którzy
przecież, tak bardzo CIEBIE
szanowali, dla których
byliście w swym życiu całym sercem oddani. Może dojdziesz do
abstrakcji myślowej , może zadasz sobie pytań sto.. Lepiej zacznij myśleć dużo
wcześniej, nad budową i tworzeniem swej starczej przystani. To nie winien być
lęk. Lepiej wcześniej zdawać sobie sprawę, że to co przyjdzie, to
niewiadomy świat . A odpowiadając sobie
na niektóre pytania, spójrz wokół.
Zajrzyj w serca każdego starca, w ich często samotną, smutną
starość. a ONO Ci samo odpowie, jak okrutny i przekorny
potrafi być los.
STAROŚĆ, to nie wyrok, to jeszcze może być piękna, słoneczna JESIEŃ…..
Czytając ostatni artykuł o podrzucanych rodzicach do szpitali, oglądając ostatni program Pani E. Jaworowicz , o dożywotnich
gehennach przechodzonych przez
ludzi starszych, a zgotowanych IM
przez ludzi, którym kiedyś zaufali oddając
całych siebie, łącznie z dobrami, doznałam szoku . Całkowity brak szacunku do przeszłości. Coraz bardziej bulwersuje mnie
zachowanie otoczenia, społeczeństwa,
które biernie to akceptuje, często widząc ich
tragedie. Rozmawiając z rodzinami
przychodzącymi do mnie, borykającymi się
z problemem rodziców, dziadków, często sąsiadów zainteresowanych Ich
problemem, zadaję sobie pytanie..Kiedy
to Fatum dla starego człowieka się zakończy. Kiedy KTOŚ zauważy, że ONI, to kiedyś,- MY. Kiedy ktoś nagle zauważy ICH problem.
Gdy lata wstecz słysząc wypowiedź Pani Beaty Tyszkiewicz, ..kiedy ktoś
nareszcie zajmie się NAMI, ludźmi starszymi, spowodowała, że nabrałam większej
wiary w słuszność zajmowanej się dzisiaj problematyki, potrzeby rozwijania się przyszłościowo o ,,Wioskę
seniora’’. . Początkiem roku J. Owsiak,
też poruszył ten smutny, nikczemny problem, poszukując wsparcia w rozwiązywaniu
go. Wstyd. Społeczeństwo, które otaczają ONI, starzy ludzie, którzy
współuczestniczyli w budowaniu kraju, wychowywali pokolenia, dawali z siebie wszystko co możliwe i na ile możliwe,
borykają się na skraju swojej drogi tak często
z bólem, łzami zgotowanymi IM za
swoją często ufność i miłość. Stary
człowiek myśli, że kupując miłość bliskich
zabezpieczy tym swoją końcową
drogę. Zamykając się w kokonie smutku, popada
często w depresję. My, społeczeństwo winniśmy IM pomagać w podejmowaniu słusznych decyzji. Mówić o tym,
podnosić świadomość starszego społeczeństwa.
Starość to przecież nie przystań
w oczekiwaniu na śmierć. To nie może być
bierność. To winno być jeszcze, w miarę stanu chorobowego, piękne życie. Na przykładzie moich seniorów,
słysząc opinię lekarzy o ICH pięknej
kondycji, polepszającym się stanie zdrowia. Rodzin, które często zauważają, że tutaj Ich bliscy nabrali lepszej kondycji psychicznej i fizycznej
aniżeli w domu. Jest to efekt
życia w środowisku. Są otoczeni troską , miłością i zainteresowaniem
wszystkich. Czują się potrzebni. Im nie
zabrania się robić cokolwiek, co zawsze
Lubieli. Znajdują się pod troskliwą opieką
moją , opiekunów. Nie można ICH ściągać na drugi margines tego gorszego społeczeństwa. Pokazać IM
trzeba, że są NAM jeszcze potrzebni, wartościowi, że mogą uczestniczyć na miarę
swoich sił we wszystkim. To nie winno być
bierne czekanie na śmierć. Zabronić
cokolwiek takiemu człowiekowi, oznacza jego koniec. 24.08.2013
pojechaliśmy na DOŻYNKI do Przewozu.
Ileż radości było w moich pensjonariuszach. Większość uczestniczyła w takiej
imprezie po raz pierwszy. NASZ DOM
SENIORA, podziękował rolnikom za ICH ciężki trud w tworzeniu historii,
żywności. Składając na ręce wójta
R. Klisowskiego własnoręcznie
zrobiony obraz, oraz kosz kwiatów. Dziękujemy raz jeszcze za gościnę. 25 sierpnia, w niedzielę gościliśmy z kolei,,
cudownie wiekowo’’ małżeństwo Annę i Stanisława Łajca . Życzyłabym wszystkim seniorom w tak
sędziwym wieku, tyle pięknego optymizmu. Ten Pan ( 88 lat) nie po raz
pierwszy u Nas gościł ze swoją przepiękną twórczością poetycką, pisarską i
przekazem mądrości życiowych.. Z koli w poniedziałek w Domu Dziennego Wsparcia
żegnaliśmy z jego uczestnikami lato.
Chęć życia, pozytywny optymizm
i radość bije od tych ludzi niepełnosprawnych. Tak bardzo się cieszą,
gdy ktoś z zewnętrznego świata okaże IM swój szacunek. Starość, to łącznik dzieciństwa do niepełnosprawności. Różnym przekrojem stanu
fizycznego i psychicznego się objawia . Trzeba przeciąć ten kokon starości,
niepełnosprawności. Dlatego Każdego miesiąca będziemy u NAS, w Naszym Rodzinny
Domu Seniora,, Leśne-Zacisze’’ organizować , ,,FORUM DYSKUSYJNE SENIORÓW’’, na temat problematyki starości
,niepełnosprawności. Jego tematyką będą problemy, które bulwersują
starsze pokolenie, ludzi niepełnosprawnych. Próbować je razem
rozwiązywać. Z władzami,
społeczeństwem, odpowiedzialnymi instytucjami. Nie dopiero w momencie, gdy już
na wszystko zbyt późno. Tym samym
będzie możliwość goszczenia w Naszym Domu, porozmawiania z
pensjonariuszami. Pokazania, że tego typu placówki powinny funkcjonować, że
drugi DOM dla starszego pokolenia nie jest gorszy od poprzednich ich domów.
Wręcz przeciwnie. Winien zachęcać do spędzenia w takim domu przyszłościowo w większości Nas samych. Każdy marzy o starości wśród
rodziny. Ale los bywa przekorny i
okrutny. Pozostawiając wielką niewiadomą.
A musimy mieć świadomość, że czyniąc już dzisiaj cokolwiek w tym
kierunku, budujemy swą przyszłą starość, od której NIKT z Nas nie
ucieknie. I oby ona była godna dla
każdego z Nas.
Danuta Sobieraj- 30 sierpień 2013r.
Dnia 17.09.2013r.o godz. 14.30 organizujemy Rodzinnym Domu Seniora ,,LEŚNE-ZACISZE’’,
pierwsze Forum dyskusyjne o tematyce
STAROŚĆ-NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ- ich problemy
. Osoby zainteresowane w uczestniczeniu, proszone o kontakt telefoniczny kom. 0502128818
los.
Pomóżmy, aby te marzenia o godnej JESIENI Życia kiedyś i daNAS były realne...Dla dołnczających, wspierających NAS, myślących o STAROŚCI podobnie- DZIĘKUJEMY...Nasz Anioł Doboci i Miłości dziękuje WAM......................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz