niedziela, 5 lipca 2015

Witam WSZYSTKICH  miłośników MOJEGO BLOGA , troszeczkę  innego - bogatszego, bardziej gorącego ....bo będzie  w jego końcowej części zawartych trochę moich osobistych zdjęć z upalnej Italii....
Będzie na NIM  trochę więcej ciekawostek dotyczących Naszego Domu Seniora, Naszej pracy i MNIE. Myślę, że i z  Mojego zasłużonego - NARESZCIE !! odpoczynku - urlopu . Miejsca, gdzie OSTATNIO byliśmy razem ze Staszkiem, moim  śp. mężem . Minęły  prawie dwa lata od jego  śmierci . . Wiele się wydarzyło przez ten okres czasu. Wiele, jak na kobietę samotną, zrobiłam , zrealizowałam  i osiągnęłam..( Rozbudowa o piętro RDSeniora), Forum SENIORA , Fundacja.....Było  chwilami bardzo ciężko . Ale  , To buduje i cieszy. Wiele lekcji z  życia wyciągnęłam. . Tych budujących ale  i tych  gorszych,- zetkniecia się  z ludzką zawiścią.  Zakosztowałam nie tylko chwil radości , ale nie przespanych nocy ze zwykłej ludzkiej  przekory... Ale moja siła, moja chęć działania . Pasja,  która ma cel społeczny, przyszłości ludzi starszych,  starości NAS wszystkich , chyba właśnie TO, dodaje mi pomimo i tych ciężkich momentów, przysłowiowego kopniaka... Przekonałam się, że mimo poparcia, i wsparcia większości ludzi, ludzkiej zawiści jest niemało...Ale  uważam, że jeżeli KTOS może dać z siebie więcej, lepiej i owocniej....Świat stoi otworem przed Takowymi....Każdy .może przecież  uczynić  to samo dla drugich, bez problemu...Drzwi do pracy w tym kierunku, są otwarte dla WSZYSTKICH..Wówczas starość i przyszłość NAS wszystkich byłaby GODNIEJSZA,,,
Dzisiejszy BLOG podzielę pokrótce  na IV części...OSIĄGNIĘCIA i uznania dla mojej pracy , .NASZ OGRÓD, SENIORZY i JA z kartką z mojego wyjazdu do Włoch ...Trochę migawek z włoskich plaż, zaczarowanej , smakowitej kuchni..i moich ukochanych bliskich, których nie widziałam trochę czasu....dla Matki, to cała wieczność...
Zapraszam do krótkich migawek...wypoczęty umysł, potrafi więcej.......

Z ostatnich dwóch lat.... I część

Rok temu...CERTYFIKAT i III mce w Lubuskiem....
 
 
..........................................................................
 
Jesienią 2014.. odbyło się Pierwsze FORUM SENIORA, którego głównym przesłaniem było ...GODNA STAROSĆ NAS wszystkich...Były dla Nas  listy gratulacyjne od Owsiaka,  władz i społeczeństwa za inicjatywę tejże konferencji , złożone  dla NASZEGO DOMU SENIORA...
 
...............................................................
 
FUNDACJA ,,,GODNA JESIEŃ SENIORA ''
 
 
Moje dwie ręce Fundacji...To w tak cudownym, urokliwym miejscu miałoby powstać Europejskie Centrum Geriatryczne...
W skład niej wchodzą osobowości wyjątkowe, Jadzia Borowiec, Grażynka Bar, Marek Przedwojski, Jarosłąw Kropski, Ryszard Klisowski. W nich siła i dla mnie motor dalszych działań. Nasz sukces będzie tylko sukcesem dla GODNEJ STAROŚCI..Ale nie tylko NAS,- Członków Fundacji. W społeczeństwie MĄDROŚĆ-  pokaże efekty działań i osiągniętego celu. .Jaka dzisiaj jest STAROŚĆ ..wiemy wszyscy....
 
...........................................................
 
Chyba było mi to potrzebne....Doładowanie, docenienie w mojej ciężkiej pracy, COŚ dobrego z zewnątrz..Ocena Kapituły MNIE, MOJEJ pracy, Moich działań....I miejsce ..KOBIETA 2015 r....DZIĘKUJĘ WSZYSKIM !!!
Tak mało potrzeba..a Tak wiele znaczy !!
Dziękuję WAM , że byłyście ze mną w  tak zaskakującym i  szczęśliwym  momencie  odebrania nagrody.....
 
 
NASZ OGRÓD   RDSeniora........ i okolice... II część
 
Nie tylko Nasza TV Regionalna była oczarowana przy nagrywaniu programu ,,OGRODY'' Wszycy, którzy u Nas goszczą, są w zachwycie. A to wszystko dla Nich. Dla moich pensjonariuszy. Ażeby ostatnie lata ICH  życia były w ukwieceniu, radości i słońcu. Które przy tak pięknej roślinności chętniej u Nas świeci każdego poranka....
 
 
 
 
 
 
 
Zwierzęta- koty i pies, kanarki, królik
część Naszego świata.....






 
 
PENSJONARIUSZE.....
 
 
wypoczynek poobiedni..


Moją radością są efekty pracy u osób, których wiek powyżej 90 lat w momencie przybycia do NASZEJ placówki uległ poprawie, którym chce się od NOWA żyć....Nie ma większej zapłaty, jak uśmiech, radość i słońce w oczach....
relaks, wypoczynek w bajkowym świecie ogrodu

Wizyta księdza, to  czas oczekiwania...

Przeglądanie kroniki i wspomnień pobytu 3 letniego w RDSeniora Pani Helenki...


Imieniny, urodziny tak u NAS wyglądają !


CZAS na integrację....

Pani Helenka nie tylko w krzyżówkach dominuje....Strzelanie okazało się strzałem w 10 !!!!


zawody...
poczęstunki, gościny

Pobyt u Nas spowodował, że chce się ŻYĆ !!!!





Czy w tych zawodach ktoś by pomyślała, że Nasi  uczestnicy mają ponad 94 LATA !!!!

Walka była dzielna

Udział w zawodach dopingował pensjonariuszy..
Zawody integracyjne...


Spotkanie integracyjne, okazja do spotkań..
Nawet mi pozwolono spróbować...
A blisko NAS- przez płot...koniki....Stasia

Moja kochana mamuśka..bez niej ten OGRÓD nie byłby taki bajkowy.....

Dla Nas kolejna szansa na mile spędzanie czasu...BASEN na Leśnej






integracja w DDW

Kobiety biznesu dokształcają się..tutaj kolejne szkolenie w OPZL............


A TERAZ...CZAS NA KARTKĘ    Z MOJEGO   URLOPU..............I T A L I A...

 

Urokliwe  Miejsca z przeszłości, wspomnień i zamieszkania ukochanych , bliskich mego serca osób...
 i morze...tyreńskie
tak długo wyczekiwane spotkanie z najbliższymi, ukochanymi......
Moje ukochane wnuczki....

i..Ukochana córcia....

ukochana wnuczka...
zaczarowany krajobraz..góry, morze, kwiaty...

Pasja moich dzieci...Cempionka Włoch....LOLA....


A tak przygotowują do konkursu...i pomyśleć...III w Europie...I w Italii...LOLA jest niesamowita...Przypomina  właścicielkę...Moją córcię- Kamilkę..

A to niespodzianka...Babcia, Veronika i najmłodszy czpiot Claudia....Koncert, który przejdzie do historii

Piękny górski krajobraz...
 
 
A teraz coś dla duszy....wdech morza, chwila relaksu, ukojenia, wypoczynku przed dalszą pracą, realizacją dalszych marzeń i planów związanych z  seniorami....








 





 


Czas długo oczekiwanego relaksu, spokoju wewnętrznego. Okazji do przemyśleń, wspomnień za przemijaniem, tego co było i co jeszcze może się wydarzyć....



 












 




























 
 
 



Czy taka potęga krajobrazu  nie potrafi być czymś cennym dla duszy ????


 











Radość chwytanych pomieni słonecznych...

SMUTNO....Czas odlotu.....
od słońca, rodziny i pyszności, które znowu...dodały trochę kilogramów..Ale to było tak wspaniałe, tak dobre, i tak  sporadycznie przez NAS   konsumowane, że WARTO BYŁO....A to tylko cząstka pyszności kuchni włoskiej, które jadłam. Tak mnie goszczono po dwóch latach..






Lot nad zatoką neapolitańską jest czymś wyjątkowym. Jeżeli jest coś wyjątkowego, to właśnie ten widok...Tego nie da się zapomnieć...Lot nad Wezuwiuszem, zatoką, a pod nami RAJ....krajobrazu....



 Stąpałam delikatnie  po płatkach śnieżnych  chmur...leciałam nad nierealną rzeczywistością tego świata ...To CZAR...Świat, który skonstruował  sam BÓG....Nie wierzę, że ten świat mogłaby zniszczyć ludzka dłoń, ludzka zawiść i niezgoda... Lecąc w przestworzach prosiłam bliskich i  Pana BOGA o JEDNOSĆ i ZGODĘ na świecie, bo świat jest przecież  tak piękny a  życie mogłoby być  tak cudowne, gdyby całe piękno tego świata zagościło w duszy każdego z NAS....  Z pozdrowieniami, .. z zaczarowanych przestworzy Naszego wszechświata.....
 Danuta Sobieraj