środa, 25 grudnia 2013

Minęło tak wiele czasu od ostatniej publikacji..Ciżko mi. Wybaczcie. I proszę o jedno. O darowaną mi  Siłę............Człowiek może pokonać tak wiele. Nawet nie wiedziałam, jak wiele...
Witam wszystkich, którym mój blog był bliski...Których sprawy seniorów interesowały. Co dzieje się u Nas..Smutny okres miesięcy od ostatniego artykułu..Artykułu, który w dniu swego wydania przyniósł dla mnie,mojej rodziny, Mojego Domu Seniora  tragedię. Śmierć Staszka...Mojego męża. Z którego śmiercią chyba nigdy się nie pogodzę i nie uwierzę...Dopiero Święta Bożego Narodzenia spowodowały, że napisałam kolejny artykuł do Naszej Gazety Regionlnej..On By tego chciał..Ale coś co tak czułam zawsze pisząc, tym razem przychodziło bardzo ciężko..Ale przez to pisanie zbliżam się bardziej do społeczeństwa i problematyki, którą się zajmuję. Seniorami....Oto jego treść..



 
 MOJA  refleksja   nad  magią   Świąt  BOŻEGO  NARODZENIA.....
                Nadchodzi  chyba  jeden z najpiękniejszych momentów dla większości z Nas. Święta BOŻEGO NARODZENIA . Moment refleksji  dla  Nas wszystkich  przy wigilijnym stole i …pustego miejsca.  Święta, które zawsze wprawiały mnie w świat magii. Czekałam na ten okres  rok rocznie, wkładając  w nie całe swoje serce,   w niesamowitym upojeniu radości  i szczęścia. Był to dla mnie  nie tylko świat bajki, ale i wielkiej  zadumy. Marzenia  o świętach  rodzinnych w świetle migających gwiazdek na choince, zapachu świerku, potraw, dekorowania ,  oczekiwania na pierwszą gwiazdkę w gronie tych, którzy byli zawsze bliscy Naszemu sercu, urok Mikołaja i prezentów, radości z obdarowywania...  jak z bajki, jak z okresu dzieciństwa. Zapominamy często , że może jednak coś zachwiać i  zburzyć ten świat, że może nadejść taki moment, że nagle kogoś zabraknie przy Naszym świątecznym stole, i  ten świat magii traci sens . Dziesiątki pytań bez odpowiedzi..Lepsze milczenie. Ból krzyżuje się z chwilami dnia codziennego. Ciężko zrozumieć, jak życie może toczyć się dalej, gdy  kogoś tak nagle  tracimy. Wszystko co było tak ważne,  traci sens. Ale  żyjemy w świecie realiów. Nie ma cudownego lekarstwa na dobro, życie, radość i szczęście. Niby  to od Nas samych wszystko zależy, ale tak naprawdę jesteśmy cząstką świata,  w którym  nie zawsze Nasze decyzje mogą wpłynąć na piękno funkcjonowania Naszego i tych drugich  życie. Jedne z najpiękniejszych rodzinnych świąt. Moja rodzina , jak wiele innych  rodzin dotkniętych  tragedią,  tegoroczne  święta spędzi w większej zadumie.  Smutek będzie przewijał się z refleksją  nad samym sobą, wspomnieniami  i  cenie posiadania rodziny.  Przemyślenia, jak kruche jest życie. Nad jego sensem. Nad  rozmową z kimś, kogo już zabraknie przy wigilijnym stole. Nad ceną przyjaźni. Nad sensem  życia i  wartościach  ludzkich. Tych najcenniejszych. Dobro. Moją radością i sensem pozostała dzisiaj wiara i  nadzieja . Słowa marzeń  wypowiadanych  przez  łzy do gwiazdki, która w ten magiczny wieczór zaświeci nad Naszym Domem. Nie będę sama ze swoimi myślami. Rodzina, seniorzy, dla których ten wieczór będzie też wielką próbą  radości. Nie zawsze z najbliższymi o których marzą. Ale zrobię wszystko ażeby zbliżyć im ten radosny wieczór do wspomnień z przed lat. Wiem, że nigdy nie zastąpię IM rodziny. Ale  ważne są chęci, jak we wszystkim, które mam . Nie jestem ideałem człowieka. Ale kto nim jest? ..  Takie jest życie, taki jest świat, że trzeba cieszyć się z każdego danego Nam dnia, z każdej godziny  ofiarowanej drugiej osobie. Cieszyć się i cenić drobiazgi, prawdziwe przyjaźnie. Nauczyć się wybaczać  i  wierzyć w wybaczanie. Moim sensem dzisiaj są Ci ludzie, którzy dzisiaj zamieszkują  ze mną  i  moją mamą w Naszym Rodzinnym Domu Seniora ,,Leśne-Zacisze”. To Oni dali mi siłę przejść przez moją tragedię. To dzięki Nim muszę mieć siłę brnąć dalej w świat pomagania i tworzenia dla Nich kolejnych przedsięwzięć dotyczących starości.  Tworzenia w przyszłości  dawno zaplanowanej   wioski POGODNEJ JESIENI. Może to mrzonki, ktoś powie. Ale czymże jest życie bez marzeń? Bez  nich  nie osiąga się niczego. Bez względu na trud borykania się często z niełatwą dziedziną , jaką jest to  zajęcie, częstym zniechęceniem, przysłowiowym dołem,  pasja  działania  pcha mnie  do przodu . Po tak niedługim okresie prowadzenia tej placówki coraz bardziej uświadamia mnie , jak bardzo jest nieodzowna ta dziedzina działalności dla polepszenia  jesieni życia ludzi starszych.  Chcę  pogłębiać świadomość  ludzi starszych tworząc stowarzyszenie, do którego w przyszłym roku mam nadzieję, że znajdę rzeszę podobnych pasjonatów. Pisać artykuły, które mają docierać do  społeczeństwa, seniorów. Mąż przekazał mi tą siłę.  To On ostatni w ten dzień  wymawiał słowa pochlebne odnośnie mojego ostatniego, w tym dniu wydanego  artykułu. Muszę być silna dla niego i dla moich pensjonariuszy.  Czeka mnie rozbudowa Domu Seniora. Ażeby polepszyć warunki moich pensjonariuszy. To był Nasz plan.  Planowaliśmy jego realizację już wcześniej. W momencie załamania  będzie  to najcięższa dla mnie próba sił. Ale wiem, że MUSZĘ. To dla NICH.  Dla ludzi starszych takich, jak MY będziemy za chwilę, za jeden mały krok. Wierzę w społeczeństwo, że na NIM  też mogę polegać, gdy zajdzie taka potrzeba. Tak, jak do tej pory. Że przechodząc  zajrzą do Nas, podzielą się ciepłym słowem. Wesprą , doradzą. Czekam na wolontariuszy, którym obcowanie z osobami starszymi  daje radość. Którzy  mają pomysły na lepszą starość. Przecież ten Dom, jest cząstką Nas, społeczeństwa  i dla Nas. Zasiadając przy wigilijnym stole zajrzyjmy w swe dusze, wokół. Czy ktoś przez Nas nie płacze, nie cierpi.?  Czy ktoś z boku nie potrzebuje wsparcia, pomocy.?   Życzę wszystkim, ażeby ten wigilijny wieczór upoił Nas zaczarowaną magią dobra, miłości i wybaczania . Żeby z radością kolęd  biło każde serce  w pobliżu NAS........Danuta Sobieraj.
                                                                                                                    
 Zaczarowani  magią Świąt stańmy  samotnie
pod rozgwieżdżonym niebem
patrząc na spadające płatki śniegu
pomyślmy o ludziach, których nosimy  w sercu
życząc im spokojnych Świąt
wszędzie tam, gdziekolwiek są ... A  magiczna noc Wigilijnego Wieczoru niech
Przyniesie WAM  spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
A  Nowy  2014  Rok obdaruje  WAS
Odrobiną  ciepła dzięki ludzkiej życzliwości,
odrobiną  światła w mroku
dzięki szczeremu uśmiechowi,
radością  w smutku dzięki ludzkiej miłości
i nadzieją  na lepsze jutro
w chwilach niepokoju życzą ...
Danuta Sobieraj z rodziną i pensjonariuszami RODZINNEGO DOMU SENIORA,, Leśne-Zacisze”  w Żarach
 
Boże Narodzenie 2013r.
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz