piątek, 9 maja 2014

GDZIE JESTEŚ MÓJ ŚWIECIE ?????

GDZIE  JESTEŚ  MÓJ ŚWIECIE ???.......

Stoję nad przepaścią wielkiej odhłani  - STAROŚCI,- wspominając w przebłyskach swą przeszłość. Natłok  myśli.. Jak cofnąć nieubłagalnie biegnacy czas.??..Jak zachować swą dawną młodzieńczą  pogodną i radosną  twarz,  nie tracąć godności i  wiary, że mój  umysł  będzie dalej i wciąż  tkwił w pełnej świadomości...Nadchodzi lęk. Przychodzi pomału bojażń, że  kiedyś byłem coś wart, godnie idąc przez świat. Dziś pozostały po nim wspomnienia. Nawet nie wiem,  Kiedy,..  W którym momencie zawalił się mój cały dotychczasowy świat. Ciężej mi wstać. Odchodzi pomału umysł. Przychodzi czas, że to co zrobiłem,  Kim kiedyś byłem zatraca cały sens życia i wiary.. Więcej, coraz więcej pytań do Boga, do ludzi. Szukam pomocy. Szukam odpowiedzi. Co mam uczynić, ażebym  wrócił  w mój dawny  młodzieńczy ŚWIAT ???........... 


 

.......................................................................Młodzi ludzie, praktykanci, wolontariusze, tak bardzo dodają wiary i otuchy dla każdej z tych osób. Wspólne spędzani czasu..ak mało potrzeba..





Praca, która mnie pochłonęła.  Obserwacja  ludzi, przemijania, i refleksja nad życiem. Nie ma w niej początku i końca. Nie ważny w niej brak profesjonalizmu, gdy się jej nie czuje. Gdy nie jest  Ci bliski CZŁOWIEK  starszy  i jego dobro., nie będziesz mógł pracować i żyć w tym świecie. Dzisiaj wiem, że cokolwek zrobię, jakkolwiek nie zrobię spotkam się z okrucieństwem ocen. Nabrać dystansu  w tej pracy ażeby w niej dalej brnąć do przodu. Trzeba działać dalej w tematyce i problemie starości. Ocen będzie zawsze wiele.  Tyle  pozytywnych ile negatywnych. Taki jest świat ludzi wokół. Jeszcze większy jest świat ludzi oceniających. Mniej dających. Chociaż najczęściej słyszę...podziw, i słowa ja bym tego nie robiła. Jak można całą dobę , dzień za dniem być  w otoczeniu starości. Można. Gdy ma się dystans do siebie, życia i tego co spotka każdego z Nas. Trzeba kochać ludzi.  Spotkanie ze starością jest niewdzięczną i przygnębiającą pracą. Tak. Gdy się tego nie czuje, gdy nie widzimy  w niej  sensu działania . To co stworzyłam bez wielkiego profesjonalizmu, jako maluczki człowiek na bazie odczuć wewnętrznych. Pasji, marzeń i obserwacji tych, którym należy pomóc. Widzę jeszcze większy sens i potrzebę działania.  Ich świat jest krótki. Obserwując każdy Ich dzień, miesiąc nabiera się dystansu do  prędkości  życia,  Nas wszystkich. Chciałoby się rzec. Poczekaj, zobacz, zastanów się dokąd tak gnasz. Koniec jest wszystkich jednaki. Zróbmy coś  wszyscy, wspierajmy ten  Nasz przyszły nieunikniony ŚWIAT......Może być bajką, nawet gdy jest nie z tego świata. Może być w tym świecie radość, pogoda miłość  i słońce. Może być młodość i nuta sensu życia. Ale tak trudno robić to wszystko samemu. A tak bardzo chciałabym  móc stworzyć może i wyidealizowany bajkowy, starczy świat. Czy mogę na WAS liczyć kochani???  Przecież to może być tak bardzo realny świat !!!
A teraz parę fotografi  z pozdrowieniami , z Naszego świata w Rodzinnym Domu Seniora ,,LEŚNE-ZACISZE''...




 


 Tak piękna przyroda otacza Nasz Dom...








Zajdż do Nas...czekamy.....będziesz tu mile widziany...................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz