poniedziałek, 30 listopada 2015

Jak ciężko realizować marzenia, nawet gdy ich SENS i CEL jest tak WIELKI...Nie tylko mój artykuł..Troszeczkę andrzejkowych przemyśleń...Chaciałabym z większą pogodą patrzeć na przyszłość...ale JAK ???..

Cztery lata działań. Artykuły, próba pokazywania sensu  życia i wielkiej  potrzeby działań w kierunku końcowych lat życia  NAS  WSZYSTKICH. . Szukania i nawoływania do poświęcenia przysłowiowych 5 minut.... Dzisiaj Andrzejki..20,00  dopiero w Naszym Domu Seniora odrobina spokoju. Wczoraj Nasza kochana  Pani Franciszka została zawieziona do szpitala...waleczna, niechcąca Nas opuszczać...dajcie kroplówkę i będę dalej chodzić..Nigdzie nie pojadę, z ledwością wypowiadała trzęsąc bródką słowa...Nie zostawimy Pani, wróci Pani za parę dni.....Dzisiaj po piątkowym powrocie ze szpitala., sobota pogotowie i ., po raz ponowny zabrana... Pani Stefania..ze łzami w oczach, już nie miała sił prosić Izę...proszę obiecać, przyrzec, że wrócę do WAS.....Ona i My z Izą nie mogłyśmy powstrzymać łez....Jeszcze wczoraj się przytuliła do mnie , mówiąc...Danusia ?? tak....to Ja Pani Stefanio...o...jak dobrze....jestem z WAMI.  Jak ciężko, BERADNOŚĆ. na wiek, choroby, które mają już  prawo.....to wszystko, te wszystkie stany winni zobaczyć wszyscy..Odleżyny,.. co zaczyna się dziać z ciałem...A z duszą...??  lepiej nie mówić, co ONI czują...Żal..Gdyby starość była tematem otwartym, nie zza ciemnej kurtyny widoczna, .Może odrobinę zmieniliby wszyscy  swój sposób myślenia, postępowanie...Nie rozumię jednego..Kiedyś KAŻDY Z NAS może być na ICH miejscu...Będzie za póżno się bać...Jestem w niekomfortowej sytuacji...Proszenia, przekonywania..OCH !!!gdybym miała miliony....jakby inaczej wyglądał ten starczy świat....Przepraszam...za Stronę  Funacji  ,,Pogodna Jesień Seniora '' winna już  przysłowiowo hulać.....Znowu przepraszam..Jestem sama..Nie mam już nawet czasu jeździć, prosić..Praca z seniorami wymaga również dużo czasu.Ktoś zaczął, obiecał, Jest to na pewno mniej ważne,  od drogi życia do śmierci.....Smutno mi, bo w ten sposób chciałam do WAS wszystkich dodatkowo przez Fundację docierać...ale i na to przyjdzie CZAS, CHĘCI i odpowiednie osoby. I NA TAKIE OSOBY LICZĘ .. Za to Trzymajcie  kciuki...Czasu i życia  nie przeskoczymy... ON  Jest    TYLKO     .....OD - DO...... a starość... możecie kiedyś powiedzieć, jak Nasza Pani Stefania... - Starość przekreśla WSZYSTKO...co było dobre i piękne. Człowiek traci swoją GODNOŚĆ...
 
dlatego chcę realizować swoje marzenia...o godnej starości.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz