niedziela, 6 października 2019

W obliczu odejścia....pozostaje smutek, łzy i żal...

           DNI   SENIORA....Jutro Inauguracja w Zielonej Górze, w piątek u  Nas w RDS...Ale nie dla Naszej Pani Helenki. Dzisiaj odeszła  Nasza wieloletnia pensjonariuszka. Od 8 lat w Naszym Rodzinnym Domu Seniora. Część Naszego życia. Prawie, jak członek Naszej rodziny. Wyjątkowa osobowość. Waleczna taterniczka. Uwielbiała góry, krzyżówki, robienie na drutach i zwierzęta. Od roku jej osobowość była typowym przykładem smutnych objawów  starości..i  stopniowego odejścia. Może to przypadek, a może dziwny zbieg okoliczności. Wczoraj, o tej samej godzinie odszedł Nasz wieloletni przyjaciel i pupil Koki. 14 lat z Nami.Towarzysz seniorów, od początku istnienia Naszego Domu. Nigdy nie jest odpowiedni czas na odejście nikogo. Pomimo nawet sędziwego wieku, chciałoby się rzec...Jeszcze nie dziś...Jeszcze nie teraz....Pozostańcie w spokoju , w  innym wymiarze czasu i szczęścia......
Pani Helenko...Będzie Nam Pani  potwornie brak....Niech Aniołowie nad Panią czuwają...Odeszliście na drugą stronę....w sercach pozostaniecie na zawsze....

Nasz 14 letni przyjaciel...Koki...Jakże będzie mi Ciebie brak......
 
 
Dlaczego ta praca wywołuje  we mnie  tyle  waleczności o jej godność ?.  To jest prosty i tak oczywisty  przykład walki o człowieka. Walka o przedłużenie chociaż paru miesięcy życia...
 
Rok temu Pani Helenka była jeszcze w miarę sprawna. Powolnie narastające objawy starości..Powolne odchodzenie trwało  prawie rok .Ale tak silna była  u niej wola życia i chęć pokazania, że jeszcze miesiąc, dwa, były zaskoczeniem dla wszystkich. Nawet  u wizytujących lekarzy..że spędzi z Nami jeszcze prawie rok, nikt nie wierzył. Dbaliśmy o nią , jak o dziecko. Najlepsze smakołyki. Pielęgnowaliśmy i robiliśmy wszystko z jej bliskimi , ażeby mogła z nami jeszcze być, jeżeli taka była jej wola.. Odeszła w spokoju. Po  cichutku zgasła, siedząc przy swoim stoliku,  przy którym 10 minut wcześniej delikatnie zjadła i  napiła się, na swoją ostatnią drogę...Pani Helenko, chodźcie dalej z Kokim wśród lasów, łąk i pól....Pozostańcie w spokoju..A  W Naszych sercach na zawsze...
 
 
Dlaczego brnę dalej...Brakuje tak często sił i chwilami chęci na tą samotną walkę o Centrum Geriatryczne..Ale Pani Hela jest przykładem Godnej starości, Godnego odejścia....Dlatego startuję , jako Fundacja ,,Pogodna Jesień Seniora'' w Konkursie Nasze Dobro Lubuskie...Po raz kolejny. Moje nagrody, są zwycięstwem nad Starością. Mam nadzieję, że w którymś momencie Ktoś z dozą empatii i mądrości  dołączy do mnie. Znajdzie się ktoś godny przejęcia po mnie tej pałeczki...Czym jest budowa Domów, Hoteli, Restauracji, w porównaniu do tak zacnego celu...Jeżeli ktoś ma obawy, wątpliwości, chętnie przekażę swą nie tak wątłą wiedzę w tej dziedzinie...Warto, mogę powiedzieć na dzisiaj  tylko tyle...i .. Zaprosić..do krótkiego Filmu, do Artykułu Gazety Lubuskiej.....
 
 
 
 
 
Strona do Filmu na Google....
 
 
 
 
Ten króciutki   Film powstał z uwagi  Forum Gospodarczego. Liczyłam na większą liczbę żarskich przedsiębiorców i Ich zainteresowanie JUTREM, moim projektem Centrum, Wioski Seniora i nie tylko....  Bo uważam, że Godna starość będzie kiedyś  najcenniejszym  elementem dla Nas samych i  Naszej przyszłości. Zawiera On również diametralny obraz Ostatnich postępujących w opadaniu z sił,  miesięcy Pani Helenki....Dlaczego tak późno zdajemy sobie sprawę przed tym problemem..?..Wiedzę rozpacz i bezradność każdego dnia. U rodzin, i samych ludzi najstarszego pokolenia,  szukających wsparcia...
Wierzcie mi...Starość nie musi być odrażająca, okrutna i bezlitosna...Można zestarzeć się w pięknych warunkach, wśród ludzi kierujących się empatią.....
Jeżeli nie czytaliście mojego artykułu  w Gazecie Lubuskiej...ZAPRASZAM do małej edukacji w innym wymiarze tematycznym...
To jest nas wszystkich końcowa droga. Czekam na zainteresowanych. Kont. 502128818 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz